Witajcie ,
Na poczatek troche o mnie :
Od kilku lat stronilam od kontaktu z ludzmi popadajac przy tym w depresje , ze wzgledu na brak znajomych.
Wychodzilam z zalozenia , ze nikt mnie nie polubi ze wzgledu na moj charakter czy wyglad.
Zawsze cos mi nie odpowiadalo chodz jak sami wiecie odbior osoby zakompleksionej przez innych jest niespojny z jej odbiorem przez sama siebie.
Krązy pogloska ze kompleksy sa wytworem wyobrazni , a u ich podstawy lezy niska samoocena - sami dobrze wiecie jednak ze ciezko do tej teorii przekonac.
Jednak gdy zastrzezenia do wlasnej osoby uniemozliwialy mi prawidlowe funkcjonowanie powiedzialam dosc.
Ludzka nieumiejetnosc radzenia sobie w sytulacjach nagromadzonego napięcia.' wystepuje prawie codziennie.
Nadal do konca nie jestem w stanie zaakceptowac samej siebie , ale pracuje nad tym .
Pewnosc siebie to cos z czym caly czas walcze.Wierze ze jestem w stanie czuc sie lepiej w swoim ciele smiac sie spotykac ze znajomymi i spelniac swoje marzenia i postanowienia .
Zdecydownie musze nauczyc sie mowic NIE .Ciagle chce zadowolic wszystkich , a poczucie winy nie ma zadnego sensu.Musze wziazc pod uwage swoj rozum i intuicje.
Obiecuje nie dopuszczać się zdrady na samej sobie. Nie bede NIGDY wiecej robila rzeczy, których nie lubie tylko dlatego, że tak chce On lub ktoś inny.
O blogu :
codzienne perypetie
Modowo - fashion outfit
zdrowie i dieta
milosc i seks
Pozdrawiam i zachecam do odwiedzin
Anita
na dzisiaj : Realizuj się, nigdy nie stawaj się uzależniona od innych osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz